Jest to św. Anna "Samotrzecia", bo można powiedzieć o niej, że "sama jest trzecia" - na pierwszym planie ukazano Jezusa i Maryję. Po Mszy Św. zjedliśmy pyszny śląski obiad. Potem odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego w Grocie Lurdzkiej. Następnie udaliśmy się na "ekstremalną" Drogę Krzyżową.